sobota, 23 kwietnia 2022

Wiosenny Jarmark Staroci

 Jesienny jarmark Staroci w naszym mieście jest już znany nie tylko w kraju ale i poza granicami. Dzisiaj miałam okazję odwiedzić po raz pierwszy wiosenną edycję tego jarmarku. Sądziłam, że nie będzie tak oblegany. I jakie zdziwienie, dopisała pogoda, dopisali wystawcy a czy kupujący też, tego nie wiem. Jedno jest pewne ludzi odwiedzających było mnóstwo.


Nie brakowało wszelkiej maści szkła






Były "latające dywany"



Dużo pięknej porcelany



Ceramiczne ptaki gotowe do odlotu

Wszelkiej maści psy

Kto przybył z dobrze zaopatrzonym portfelem, mógł zaopatrzyć się w wiele interesujących bibelotów, mebli i tym podobnych przedmiotów. 



20 komentarzy:

  1. Wspaniały jarmark. U mnie niestety takich nie ma. Dziękuję, że mogłam wybrać się na wirtualny spacer. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach! Uwielbiam wszelkie starocioowe kiermasze :))) I patrząc po fotkach pewnie na samym patrzeniu by się nie skończyło :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już wyrobiłam w sobie silną wolę i nic nie kupuję. A byłoby co kupić.

      Usuń
  3. Olu, jak ja Ci zazdroszczę tych jarmarków ;-)) Bardzo lubię starocie, dlatego nawet jeśli ceny są wygórowane nacieszyłabym oczy i może "wyłowiła" jakiś drobiazg w rozsądnej kwocie. Dla przykładu wpadł mi w oko szklany świecznik - kaganek w łososiowym odcieniu, ale widzę, że sporo tam było ciekawych przedmiotów. Dziękuję za piękną fotorelację!
    Ślę moc serdecznych pozdrowień!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak Miałabyś co kupić wystawców było multum, zawsze wszystkie boczne uliczki są zajęte. Ja tym razem tak pobieżnie obejrzałam. Poczekam na jesień.

      Usuń
  4. Bardzo lubię klimat takich targów staroci nawet jeśli niczego nie kupię. Pamiętam zdjęcia z poprzedniego i ten chyba bogatszy w stoiska. Szkoda, że u nas nie ma takiej tradycji. Dobrze, że na zaprzyjaźnionym blogu można po takim pospacerować. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następnym razem pokażę jeszcze więcej, z pół dnia trzeba byłoby chodzić, żeby zajrzeć na wszystkie stanowiska. Było mnóstwo wszelakiego dobra.

      Usuń
  5. Spędziłabym tam mnóstwo czasu- uwielbiam starocie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam kiedyś na takim jarmarku w dzieciństwie i było sporo ciekawych rzeczy, można było znaleźć naprawdę takie perełki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogólnie jestem staroświecka, więc takie jarmarki, to dla mnie raj. Kolorowe szkoło, porcelana i figurki, na pewno coś choćby małego bym sobie kupiła:)
    Przyjeżdżamy do Karpacza 28 maja na tydzień, nie wiem, czy gdzieś w okolicy byłby w tym czasie taki jarmark. A jak nie, nie szkodzi, już sobie szykuję trasy i wspomagam się Twoimi wędrówkami, bardzo dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że będziecie w tych okolicach. Akurat takiego jarmarku to nie będzie (następny we wrześniu). Jednak w Cieplicach przy ul. Lubańskiej każdej niedzieli jest tzw. Giełda, na której oprócz nowych rzeczy można znaleźć różności.

      Usuń
  8. Witaj :) bardzo lubię takie jarmarki
    W Norwegii jest ich dużo i często wystawiane i można kupić fajne rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki handel wszystkim w mniej eleganckim wydaniu jest u nas co niedzielę, tzw Giełda, nowe miesza się ze starym.

      Usuń
  9. Jak ja lubię spacerować w takich miejscach! Nawet jak nic nie kupuję, to sam klimat sprawia mi wielką przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, na szczęście pogoda dopisała, zajęte było kilka przylegających uliczek do placu Ratuszowego. Dawniej zawsze coś kupiłam teraz, już tylko oglądam.

      Usuń
  10. Uwielbiam odwiedzać takie miejsca. Zawsze można wyszukać coś ciekawego. Z uwagą oglądam Twoje zdjęcia i zaciekawiło mnie kilka przedmiotów.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We wrześniu (ostatni weekend) będzie powtórka z rozrywki.

      Usuń