Trudno mi jest jeszcze zdecydować się na prawdziwe wędrówki. Jednak nie chciałabym przeoczyć wiosny, tej najwcześniejszej, kiedy dopiero rośliny zaczynają nieśmiało wystawiać łebki. Kiedy patrzyłam przez okno wydawało mi się, że będzie fajny dzień. Słońce pięknie świeciło, no niestety kiedy wyszłam, prawda okazała się trochę inna, było chłodno i wiał całkiem chłodny wiatr. Jednak chęć sfotografowania tych pięknych zjawisk przyrodniczych okazał się silniejszy i chwilę pospacerowałam po najbliższej okolicy mojego osiedla. Nieraz już pisałam, że nawet na najbliższym trawniku można zauważyć ciekawostki. Życie każdego dnia uczy pokory i pokazuje, że nie potrzeba sięgać wzrokiem gdzieś poza najdalsze horyzonty. Pobielało wokół bloków.
Puchaty mazurek siedział cierpliwie i czekał aż skończę sesję. |
Wróbelki szalały wśród gałązek |
Nawet szafirki wiedzą, że we dwoje raźniej |
Kiedy już dość zmarzłam wróciłam do domu, wprawdzie krótki to spacer, ale nie tracę nadziei, że wkrótce podzielę się z Wami moimi zdobyczami fotograficznymi z dalszych wędrówek.
Póki co bywajcie, a za kilka słów refleksji bardzo dziękuję.
BArwinki orzecudonej urody, jak ich dużo! Jasnota tez na zdjeciu wyglada bardzo atrakcyjnie, a czesto przechodzi się kolo niej obojetnie, rozkwilta Ci osiedlowa wiosna ąz mi sie chce przejsc po naszych Kabatach, wszystko dzieje sie tak szybko i mija, trzeba korzystać póki sie dzieje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdjęcia czasami nie oddają tego piękna kiedy patrzy się na całość. Właściwie codziennie trzeba byłoby zaglądać tak szybko wszystko zmienia się.
UsuńObłoki, chmury różowego lub białego kwiecia, śliwy urodziwe jak panny młode w welonach:-) u nas dopiero dzikie zaczynają z lekka rozkwitać. Magnolie egzotyczne u nas, sama mam w ogrodzie, ale teraz chyba nie posadziłabym, bo urosła ponad miarę, kwiaty nietrwałe, a potem opadają płatki, i opadają, i przez całe lato nic; może jak ktoś ma kilka hektarów ogrodu, to jest ozdobą. Najbardziej lubię rośliny w naturze, najbardziej do mnie przemawiają. Zdjęcia profesjonalne; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Z przyjemnością czytam Twoje fachowe refleksje, no cóż ja blokowiec i dlatego cieszę oko każdym napotkanym kwieciem nie zastanawiam się nad jego rozwojem.
UsuńO wróbelki! Kiedyś pisałam, że coraz ich mniej. Ale ostatnio u mnie też się pojawiły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie Olu
Fajnie, że wracają, to takie nasze swojskie ptaszki.
UsuńPozdrawiam Olu nadzieją na spokojną majówkę i kolejne wiosenne zdjęcia.
UsuńFajny wiosenny spacer, sporo kwiatów w różnych odmianach i kolorach z pewnością poprawią nastrój każdemu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak, ale brakuje mi dalszych wypadów, no cóż może kiedyś.
UsuńZdecydowanie już wiosenny klimat :) Oby tylko słoneczko w końcu wyjrzało
OdpowiedzUsuńWyjrzy, wyjrzy piękny maj przed nami.
UsuńCałkiem kolorowe osiedle. U nas tylko nieliczne drzewa rozkwitły, pewnie było mniej słońca. Faktem jest że po mieście prawie nie chodzę, W sadach jeszcze pączki ale na polach zielono i tyle ptaków już przyleciało.
OdpowiedzUsuńIdzie wiosna, super
UsuńNo jasne, że w najbliższej okolicy jest ciekawie a co najważniejsze, możemy zauważyć zmiany zachodzące z każdą kolejną porą roku. Z balkonu mam widok na drzewo i to po nim najbardziej widzę jak po zimie nadchodzi wiosna, po wiośnie lato, później jesień. Zwłaszcza teraz kiedy nie mamy możliwości ani sposobności wyjechać gdzieś daleko. Jak zawsze jestem zachwycona Twoimi zdjęciami, te z kwiatami są przepiękne. Naprawdę "wnikasz" w przyrodę dzięki czemu udaje Ci się dostrzec tak dużo. Pięknej niedzieli.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Każdy dzień uczy mnie pokory i cieszenia się z tego co mam wokół siebie.
UsuńTeraz tempo zmian w przyrodzie jest tak szybkie, że każdy dzień przynosi zmianę. Szkoda je przegapić, nawet kosztem lekkiego przemarznięcia, dlatego także codziennie wychodzę do lasu lub na łąki, albo choć na pola. Podobno dopiero maj przyniesie trochę ciepła.
OdpowiedzUsuńTak to prawda. Warto wyjść i zobaczyć tą przyrodę w rozwoju.
UsuńWarto chwytać każdy wiosenny drobiazg.
OdpowiedzUsuńOj warto.....
UsuńMimo krótkiego spaceru, Olu uchwyciłaś piękno budzącej się przyrody :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję. Być może już wkrótce udam się gdzieś dalej.
Usuń