piątek, 16 sierpnia 2019

50. Kowary

Dzisiaj nietypowo bo to piątek, wybrałam się sama do Kowar. Przeszłam się właściwie tylko po Starówce i jej zapleczu. I kiedy Starówka wygląda całkiem ciekawie sporo odnowionych kamieniczek, sporo kwiatów. To boczne uliczki niestety straszą. Tych parę godzin było jednak za mało żeby przedstawić więcej ciekawostek związanych z tym małym dawniej górniczym miasteczkiem.Największą atrakcją turystyczną Kowar to - Park miniatur. Za pewne jeszcze kiedyś tam zajrzę. Jak zwykle zwróciłam uwagę na liczne mostki położone na potoku Jedlica. Mosty i mostki to mój ulubiony ostatnio temat fotograficzny. Zaskoczyło mnie, że kilka z nich było bardzo ładnie udekorowane kwiatami. Zmartwiło mnie jednak kiedy spojrzałam w dół. Jedlica to nie wielki górski potok, jednak potrafił podczas kilku powodzi narobić szkód. Dzisiaj jednak ledwie widać wodę, a większość powierzchni wprost zarośnięta. Zastanawiałam się dlaczego nikt na to nie reaguje. Nie chce mi się wierzyć, że to tak może być. A teraz zapraszam na spacer po Kowarach.























Herszt zbójników





Nepomucen



ruiny dawnej gazowni

 A na koniec budynki stacji kolejowej. Kiedyś przed laty kursował pociąg między Jelenią Górą a Karpaczem. Dziś to tylko wspomnienie i napis na niszczejącym budynku.





18 komentarzy:

  1. Ależ pięknie i kolorowo w Kowarach. Dziękujemy za wspaniałą wycieczkę. Jak miło jest zobaczyć te miejsca, które się (jeszcze ) nie zna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wokół mnie sporo ciekawych miasteczek.

      Usuń
    2. Chętnie się rozejrzymy na razie wirtualnie. z czasem może wyruszymy podobnym śladem :)
      Serdeczności.

      Usuń
  2. Urokliwe miasteczko. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne miasto i cudowne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  4. Przez Kowary kiedyś, dawno temu przejeżdżałam, ale park miniatur zwiedziłam z moją mała wówcas córeczką. Pamiętam do dzis jej zachwyt. Kowary kojarzą mi sie też z listami od mojej babci, która wiele lat temu była w tamtych okolicach w sanatorium.
    Pozdrawiam Cię serdecznie, Oleńko i dziekuje za ciekawą wycieczkę okraszona pieknymi, jak zawsze u Ciebie, zdjęciami!:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę tylko napisać, że kiedy przyjechałabyś teraz do Parku miniatur jeszcze raz byłabyś zachwycona. Każdego roku przybywa nowych obiektów.

      Usuń
  5. Co roku obiecuję sobie, że pojadė do Parku Miniatur. Chyba z córką musimy się umówić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na Twoich zdjėciaxh nawet brzydota ma urok!

      Usuń
    2. Park miniatur jest wspaniałym pomysłem i wart odwiedzenia. W pigułce można zobaczyć całe bogactwo zabytków na Dolnym Śląsku i nie tylko. A precyzja wykonania modeli jest perfekcyjna.

      Usuń
  6. Podczas urlopu nie udało mi się pojechać do Kowar, szkoda. Widzę, że wypiękniały. Podobnie jak w Bukowcu byłam tam dokładnie 10 lat temu. Na Twoich zdjęciach miasto prezentuje się wspaniale. Są trochę mniej fotogeniczne zakamarki, ale mam nadzieję, że czekają na swój czas, bo nie da się wszystko na raz zrobić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę. Nasz kraj ma wiele takich ładnych zakątków.

      Usuń
  7. Urokliwe, klimatyczne miasteczko. Często to właśnie na zapleczu można uchwycić ciekawe detale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niejednokrotnie przechodzimy wiele razy i nie zauważamy fajnych detali.

      Usuń
  8. Witaj jak zawsze weekendowo
    I znowu zabrałaś mnie w podróż do przeszłości. Dziękuję. Chociaż wówczas Kowary kojarzyły się wszystkim z wełną. Jakie to było szczęście taką zdobyć i coś z niej wydziergać. Jeszcze teraz mam te swetry.
    Dziś tylko chciałabym postawić w wazonie na Twoim stole wszystkie kolorowe kwiaty lata. Niech subtelny zapach każdego z nich wypełni wnętrza Twojego mieszkania....
    Pozdrawiam wszystkimi kolorami dojrzałego lata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja też korzystałam z tej wełny. W tej chwili nie ma śladu. Budynki rozpadają się, albo są inne firmy. Między innymi Park miniatur. A wirtualne kwiaty rozweselają moją wyobraźnię, dziękuję. A na stole stoi wazon z mieczykiem - lubię te kwiaty.

      Usuń