50. Przesieka - Jagniątków
Jubileuszowa wędrówka - 50. Początek w Przesiece. Idziemy początkowo uliczkami miejscowości. Rozglądam się w koło, zaglądam do ogródków. Przesieka wieś w gminie Podgórzyn zabudowa rozciągnięta pomiędzy pagórkami. Gdzie nie spojrzeć ładne widoki. Wzgórza zalesione, pensjonaty. Wreszcie wchodzimy na szlak turystyczny, ździebko zarośnięty, widać mało uczęszczany, ja lubię tędy chodzić. Szukam ciągle czegoś ciekawego do sfotografowania. Po kilkunastu minutach wychodzimy obok dużego ośrodka wypoczynkowego dawniej zwany " Łucznik" - były ośrodek zakładów z Radomia. Dzisiaj w rękach prywatnych jako "Markus". Wyjątkowo duży ruch - wiadomo wakacje. Opuszczamy ostatnie zabudowania Przesieki i zagłębiamy się w las.
Teraz spokojnie wśród zieleni, skałek szumu strumyku chociaż wody mało. Ten odcinek szlaku jest super wyrównany. Przygotowany dla spacerów z kijkami, a zimą dla narciarzy biegowych. Koleżanka próbuje szukać grzybów niestety nie widać.
Wreszcie dochodzimy do skrzyżowania szlaków przy leśniczówce w Jagniątkowie. Mijamy fajne miejsce na odpoczynek i schodzimy do ulicy Agnieszkowskiej. Właściwie koniec naszej wędrówki jeszcze tradycyjnie kawa na zakończenie. Tym razem w gospodzie "Wedle Bucków". Kilka zdjęć pięknych kwiatów. Do domu wracamy miejskim autobusem. To był kolejny bardzo przyjemny dzień.
Ależ piękna gospoda! Aż chciałoby się w niej kawę wypić!
OdpowiedzUsuńWsiadaj na rower i przyjeżdżaj na kawę do Jagniątkowa
UsuńCiekawa wędrówka! W ogóle warto chodzić - i dla widoków, i dla zdrowia. A jesli jeszcze robi sie po drodze takie piekne zdjecia - tym bardziej!
OdpowiedzUsuńZachwycaja mnie najbardziej te omszałe kamienie, skały i drzewa.Bujne paprocie nad potokiem. Świat cudem ocalały przed detrukcyjnymi zmianami, które płyną stale ze swiata.Niech nigdy nie nie zmienia. Niech wędrowcy za to, za tysiąc lat też niech znajdą w takich miejcach piękno, ochłodę i spokój.
Pozdrawiam ciepło, Olu!:-)
No nie wiem jak to będzie za lat ileś tam. Kiedy teraz żywioły niszczą coraz więcej, a człowiek wspomaga im w tym. Obym się myliła. Dziekuje za wizytę.
UsuńBylam w Przesiece wiele lat temu. Cudowna, mala, malowncza miejscowość. Tamte rejony to raj na ziemi, jestes szczesciara, ze tam mieszkasz. Ja tez mam stosunkowo niedaleko na wycieczki w tamte rejony,niestety, czasu brak...:(
OdpowiedzUsuńDziękuje. No tak czasu nam ciągle brak. Chyba tak już zawsze będzie. Bez względu czy pracujemy, czy jesteśmy na emeryturze.
UsuńBardzo ładne zdjęcia i miejsce. Bardzo tam nastrojowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aga :)
Dziękuje Agnieszko. Pozdrawiam
UsuńJakże tutaj nie wpadać w zachwyt? Ślicznie dziękuje za tę wycieczkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie. Cieszę się, że spodobało się.
UsuńMasz dobre oko, Aleksandro, wychwytujesz zgrabnie wszystko, co przyciąga uwagę:-) grzybów wszędzie brak, jest sucho jak na pustyni; podoba mi się wystrój gospody, moje klimaty, szkoda, że daleko; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuje Mario. Fakt - mieszkamy na dwóch krańcach kraju. I mnie daleko do Twoich pięknych stron.
Usuń