Stadnina koni
Wędrowałam, wędrowałam i zawędrowałam do stadniny koni. Lubię przyglądać się koniom, a szczególnie kiedy są w ruchu i widać, że są szczęśliwe.
Pogoda sprzyjała koniki uganiały się po wybiegach, same lub z amazonkami na grzbiecie.
Toteż zamiast wielu słów, niech przemówią moje zdjęcia.
Spędziłam w stadninie parę godzin i nie żałuję. To była bardzo miłe chwile.
Piękne konie Olu i wcale się nie dziwię,że spędziłaś tam tyle czasu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)