Wodospad Podgórnej.
Sobota, dzień zapowiada się całkiem ładnie. Niema co siedzieć w domu.
Zaplanowałam mały wypad do Przesieki.
Chciałam zobaczyć czy w potoku Podgórnej i Myji jest jeszcze woda.
Podjechałam autobusem do Przesieki, wysiadłam przy pensjonacie Olimp.
Przywitał mnie sympatyczny Karkonosz
Poszłam w kierunku wodospadu wzdłuż potoku Podgórnej. Niewiele wody wystają liczne kamienie
gdzieniegdzie tworząc małe kaskady. Wkoło miły chłodek.
Wreszcie dotarłam do wodospadu, jak zwykle robi miłe wrażenie.
Kiedy nacieszyłam oko wodospadem wracałam tym razem wzdłuż potoku Myji, też mało wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz