niedziela, 11 maja 2025

Wprost kolor

A gdzie ten kolor najlepiej znaleźć? Oczywiście wiosną w Ogrodzie botanicznym w Wojsławicach.

Za pewne wielu z Was czytelników zna to miejsce.

Toteż dużo nie będę pisała, niech zdjęcia opisują to miejsce. Jedynie podpowiem, żeby zwiedzić ten Ogród trzeba byłoby, spędzić co najmniej dwa dni. Ogród rozrasta się niesamowicie, a że jest pagórkowaty to nie tak łatwo zwiedza się. Dobrze, że co pewien czas można przysiąść na ławeczce lub schować się w jednej z wielu altanek. Można wypić smaczną kawę, przekąsić co nieco.










Łany narcyzów


















Tiarella spring symphony




Aleja bzów


A to drzewo ulubione koleżanek skrzydlatych - SZPAKÓW


Brunera 




Kalina japońska


Senior traci juz konary ale chce jeszcze żyć


Piwonie



No niestety musiałyśmy wracać, niby niedaleko, ale z półtora godziny trzeba jechać w jedną stronę. Jak tylko koleżanka ma możliwość to jeździmy niemal co roku. Tam nie można się nudzić. Kto jeszcze tam nie był to zachęcam docelowym miastem jest Niemcza na Dolnym Śląsku.



czwartek, 1 maja 2025

Moritzburg, MIŚNIA

Jadę na wycieczkę do Niemiec, a konkretnie do Saksonii.

 Docelowym miastem jest Miśnia znana większości z

 Manufaktury porcelany. Po drodze zatrzymujemy się w

 niewielkim miasteczku Moritzburgu. Obejrzymy pałac nie

 wchodząc do środka, wg naszego przewodnika możemy sobie

 darować. Nasz przewodnik nie może opowiadać w środku,

 rządzi elektronika (tablety) nie wiadomo czy oglądać

 czy czytać co na ekranie. Obiekt jest najmniejszym pałacem w

 Saksonii, był pałacykiem myśliwskim. Zachowany się w

 oryginale rokokowy pałacyk, gdzie znajduje się największa

 kolekcja trofeów myśliwskich. Zauważyć można nawet na

 zewnątrz poroża. Pałac otoczony jest stawem i parkiem.





















Jedziemy dalej do głównego celu czyli Miśni, mijamy pola kwitnącego rzepaku, a nawet balon zawieszony na nieboskłonie. Zdjęcia robione z autobusu. Pan kierowca wypucowany miał autokar to nawet przez szybę niezłe zdjęcia udało się uchwycić. Dojeżdżamy pod obiekt Katedry Św. Jana i Św. Donata.

Świątynia jest trójnawowa, halowa. Więcej można poczytać ttps://pl.wikipedia.org/wiki/Katedra_św._Jana_i_św._Donata_w_Miśni













 Z dziedzińca jest piękny widok na Łabę i zabudowania Miśni. Schodzimy ze wzgórza po licznych schodach. Miśnia to miejsce, w którym kultywuje się manufakturową pracę. A chyba większości z Was znaną produkcję porcelany. Póki co robimy przerwę wchodzimy na plac ratuszowy. Robimy przerwę na kawę lub na drobne zakupy.


Ratusz



Kierujemy się do Manufaktury porcelany. Jest to budynek reprezentacyjny gdzie było muzeum porcelany, sale z eksponatami do kupienia, były miejsca na warsztaty pokazowe. Restauracja.


















































I na tym kończymy naszą wycieczkę. Porcelana zrobiła na mnie wielkie wrażenie, szczególnie praca przy produkcji tej delikatnej a także precyzyjnie i z wieloma detalami przedmiotów. Nie powiem ceny wprost powalały. Mnie stać było tylko na magnes.


Przepraszam za mały nieporządek w kolejności zdjęć.