Bukowiec
Tym razem wróciłam do Bukowca wsi w gminie Mysłakowice, powstałej w początkach XIII w. tak dla przypomnienia. Pogoda taka jesienno – wiosenna. Ranek mroźny ale już, w okolicy południa świeci słońce i jest bardzo przyjemnie. Wprawdzie z kilku stawów spuszczona jest woda. Przyjeżdżam z dwoma koleżankami. Dowiedziałam się, że skończony został remont Pałacu, teraz tylko przygotować pomieszczenia tak biurowe jak ewentualnie do zwiedzania, to jeszcze trochę potrwa. Pałac z drugiej połowy XVI w. Przebudowany w latach 1790 – 1800 w stylu klasycystycznym wg projektu Karola Gotfryda Geisslera. Na razie obejrzałyśmy z zewnątrz. Poszłyśmy nad jeden ze stawów (chwilowo nie ma wody), chciałyśmy zobaczyć czy stoi ławka marmurowa świetnie usytuowana na wprost widocznej w oddali Śnieżki. Można sobie wyobrazić jak siadała tutaj Hrabina Fryderyka von Reden i podziwiała Karkonosze. Jak widać kilka starych drzew ucierpiało. Przeszłyśmy na drugą stronę szosy do Parku krajobrazowego. Widziałam sporo nasadzonych młodych drzewek. Stoi Dom Rybaka, 0bok stawu kąpielnik, częściowo na powierzchni warstwa lodu. I tu chwilę posiedziałyśmy na prowizorycznej przystani, gdzie latem przycumowane są dwie łódki -Fryderyka i Fryderyk. Obeszłyśmy groblą staw , obok „Opactwa” gdzie są groby Hrabiego i Hrabiny von Reden. Jeszcze przejście groblą gdzie rosną stareńkie wierzby. Chwila czekania na autobus i wracamy do domu.
To był bardzo przyjemny spacer.
Sympatyczna para drzew |
Dom Rybaka |