Od dłuższego już czasu nie wychodzę na żadne spacery. To i nowych zdjęć nie ma. Myślę, że będzie to krótka przerwa znajdę jakieś ścieżki gdzie nie ma ludzi. Przykro to pisać, ale taka jest rzeczywistość. Jednak nie chciałabym tak całkiem zniknąć, chętnie przecież spotykałam się wirtualnie z Wami, moi wierni czytelnicy. Co więc robię jak nie spaceruję? Zbliżają się kolejne święta, jak myślę nie do końca radosne. Znowu większość z nas spędzi je samotnie lub w uszczuplonym gronie. A ja w związku z tym zaczęłam bawić się grafiką. Nie są to mistrzowskie działania, nie posiadam zawodowej wiedzy, o takie próby moich możliwości. A jednocześnie chciałabym tą drogą przekazać Wam moc ciepła, życzliwości wiele zdrowia i miłości.
Wiosna w kwietniu zbudziła się z rana,
Wyszła wprawdzie troszeczkę zaspana,
lecz zajrzała we wszystkie zakątki
- zaczynamy wiosenne porządki.
Skoczył wietrzyk zamaszyście,
Poodkurzał mchy i liście,
Z bocznych dróżek, z polnych ścieżek,
Powymiatał brudny śnieżek.....(Jan Brzechwa)
WESOŁYCH ŚWIĄT na przekór zwariowanemu światu.